Teologia fekalna pastora Chojeckiego, czyli duży chłopiec z małym Kościołem. Cz. II: KUPA!!! dinozaura i kupa nieścisłości

POPRZEDNI POST: KNP vs rzeczywistość

Jak już pisałem, pastor Chojecki ma dziwaczną tendencję do ciążenia ku tematom toaletowym. Nic dziwnego, że z całej masy odkryć naukowych najbardziej rzuciło mu się w oczy i najbardziej zafascynowało go badanie koprolitów, czyli skamieniałych odchodów. Chodzi o to, że w Indiach, w okolicach Mohgaonkalan odkryto koprolity dinozaura zawierające równie stare i równie skamieniałe komórki traw. W efekcie, paleontologia musi zweryfikować obrazki z książek o tyranozaurach i diplodokach, gdyż według dotychczasowych ustaleń nie powinny być na niej trawy, której pierwsze gatunki pojawiły się dopiero później. Czy jednak odkrycie, że niektóre gatunki dinozaurów mogły żywić się trawą sprawia, że teoria ewolucji jest obalona? Swój wywód (dawniej był tu film, obecnie usunięty wraz z całym kontem użytkownika IdźPodPrąd) pastor zaczyna od słów:

Obiecałem, że dzisiaj załatwię ewolucjonistów łajnem dinozaura i to nie jest czcza pogróżka. Rzeczywiście, przywalimy z odchoda. Ale wszystko po kolei. [tu prawdopodobnie była dygresja, wycięta w montażu – RG] Ale miało być o odchodach, a o odchodach jest ciekawe.”

Pomijając gramatykę rodem ze „Świata według Kiepskich”, zapewne mającą zwrócić uwagę na staranny dobór argumentów, ich finezję i prostotę zarazem… A nie. Będzie trochę o estetyce Kościoła Nowego Przymierza. Posłuchajmy tylko:

Ślady materialne, jak takie stworzenie, ekhem, jak to się ładnie mówi, bo my tak między sobą, to wiecie, jak mówimy… To jest defakacja, tak? Czy defekacja [Słuchacze: „Defekacja.”] Jak się taki dy… dinozaur defekuje. No, kto mie teraz zrozumie? Jak się wysra dinozaur, nie? No o tym, co tam jest? W tej kupie.”

Kulturalny człowiek zna też takie słowa i zwroty, jak „wypróżnić”, „załatwić potrzebę”, czy od wielkiej biedy „zrobić kupę”. Ale jak się pastor obraca w kręgu, które zna tylko słowo „srać”, to też do tego poziomu kultury i obycia będzie się odnosił. Ewangelizator powinien dostosować się do poziomu odbiorców, ale sam być znakiem czegoś więcej. To, że jego owieczki na kobietę mówią „d**a” albo „locha”, nie znaczy że i on sam powinien się do nich tak zwracać.

Ale do rzeczy.

Zacznijmy od prawdy, czyli od kreacjonistów. Kreacjoniści na podstawie objawienia Biblii, bo nikt tego nie widział, tylko sam Bóg. Twierdzą, że dinozaury i wszelka roślinność powstały w ciągu jednego tygodnia, czyli kilkudziesięciu godzin.”

Konkretnie twierdzą tak kreacjoniści Młodej Ziemi, czyli ci twierdzący, że opis biblijny jest w 100% odzwierciedleniem rzeczywistych zdarzeń, jakie miały miejsce przy stworzenia świata. Pastor miesza tu dwa pojęcia, dwie płaszczyzny. Pierwsza to płaszczyzna wiary/niewiary, materializmu i chrześcijaństwa. Dla materializmu świat powstał i działa bo tak każą prawa fizyki. Dla kreacjonistów świat powstał z woli Bożej i według niej działa. Druga płaszczyzna to sposób w jaki świat powstał. I mamy współczesną naukę z teorią ewolucji i teorią wielkiego wybuchu, której przeciwstawia się opis biblijny. Rozrysujmy to sobie.

KREACJONIZM

Przywłaszczając miano kreacjonistów sobie i innym zwolennikom Teorii Młodej Ziemi Chojecki raz, że nie wie co mówi, dwa – insynuuje, że każdy kto uważa, że Bóg stworzył świat musi się z nim zgadzać.

[Ewolucjoniści] twierdzą, że między trawami a śmiercią ostatniego dinozaura (ostatniego!) – ile czasu upłynęło? Walą ostro, jak ten dinozaur kupę. Nie wiem, czy by się zmieściła w tym pokoju taka kupa dinozaura. Walą ostro: dziesięć milionów, mówią, niewyjęte. Wygrajcie w totolotka dziesięć milionów, to zobaczycie, ile to jest. Ja sobie tego już nie wyobrażam, to są za wielkie liczby dla mnie. Nawet pomimo waszej aktywności finansowej w wpieraniu nad to jeszcze do dziesięciu milionów nie dobiło. To jest jakaś ogromna przepaść. [cięcie] Dziesięć milionów lat. Dziesięć milionów lat to sporo nawet my się z tym zgodzimy. Takie usanie[?]. Czyli inaczej mówiąc, żaden dinozaur nie mógł posmakować trawki. No tak czy nie? No bo dziesięć milionów! Lata świet… kosmos dzieli ostatniego Mohikanina w skórze dinozaura od pierwszych traw. Nie mógł zjeść trawy. No i oni tak dźgali kreacjonistów przez długi czas. Ha! Ho! Widzicie! To jest dowód, że my mamy rację. No, dobrze. My czekamy, tylko spokojni. Bóg zareaguje. I w 2007 roku lub 2006, nie pamiętam dokładnie, Bóg zareagował. W jaki sposób? Ktoś wie? Znalazła się KUPA!!! KUPA DINOZAURA!!! A! W Indiach! Jest!!! [… – Chojecki psuje coś, zapowiada audycje o Chinach] W każdym razie znalazła się ta wielka kupa. No, wszyscy ewolucjoniści już mają brudne kalesony, bo ich teza może teraz zostać zweryfikowana. Rozumiecie, kreacjoniści mówili: «źarł wszystko, trawa musi być w kupie dinozaura! Bo wszystko zostało stworzone od razu.» A ewolucjoniści; «Nie, nie możliwe, bo dziesięć milionów lat później.» Haha! No to grzebiemy w kupie, naukowcy. Ja się do tego nie biorę… Ale jacys paleontocośtamlodzy khukhamh [zatykanie nosa i udawanie grzebania w stercie łajna rodem z pierwszego „Jurrasic Parku”] Co jest w kupie dinozaura? Trawa! Ile gatunków? Pięć! CBDO. Wśiuuu, teorio ewolucjonistów. [i kop] Powiedziałem, że załatwię, no to załatwiam.”

I oczywiście, że nie załatwił. Nauka ma to do siebie, że jedne teorie powstają, inne upadają. Naukowiec wie na pewno tylko to, że jeszcze nie wie wszystkiego, nie wszystkie puzzle ma przed oczami i wie, że za jego życia układanka nie zostanie ułożona. Biolog ma świadomość, że nawet jeśli rozwiąże jakiś problem, to w efekcie pojawi się jeszcze więcej pytań. Weźmy inną naukę, tym razem humanistyczną, historię. Hetyci, benej Het, synowie Heta. Lud dość aktywny w Starym Testamencie. Na przykład w Rdz 23,10 mamy Efrona Hahiti, który po namowie szanujących patriarchę benej Het oddaje pieczarę Machpel na grób Sary, a w wypisie bohaterów Dawida 1 Krn 11,41 – Uriasza Hahiti, tego samego, którego żonę Dawid ujrzał gdy kąpała się na dachu i który przypłacił pragnienie króla życiem. Do XX w. twierdzono, że Hetyci, synowie Heta to wymysł Biblii, dowód na jej nieprawdziwość. A tu dochodzi do odkrycia miasta Hatussy, stolicy imperium hetyckiego. I pojawiają się pytania – jaki byli zorganizowani, kto nimi władał, gdzie są pozostałe ich miasta, jak kształtował się ich język? Jedna ruina daje nowe obszerne pole do badań.

Zaś pastor Chojecki ma Biblię – gotowy obrazek. I na tej podstawie twierdzi, że jeśli jakiś element teorii naukowej mu nie pasuje do Biblii, to cała teoria musi być błędna. Co więcej, jeśli okazuje się, że nowe odkrycie rzuca nowe światło na poprzednie ustalenia, to dowodzi, że wszystkie ustalenia były nieprawidłowe. Najwyraźniej pastorowi nigdy nie zdarzyło się układać puzzli, czy chociażby rozwiązywać sudoku bo wiedziałby, że czasem się zdarza zmienić koncepcję.

Dobrze. A źródło tych rewelacji? Filmik podaje link do wydania magazynu Idź Pod Prąd, gdzie publikuje Chojecki. Tam równie rzetelny jak wykład artykuł stanowi komentarz do innego artykułu w czasopiśmie „Creation”. Ale podaje też namiary na badania, które stanowiły podstawę:

V. Prasad, C. Strömberg, H. Alimohammadian, and A. Sahni, Dinosaur coprolites and the early evolution of grasses and graziers, „Science” 18 November 2005, vol. 310, No. 5751, s. 1177-1180

Jakby pastor Chojecki wziął i poszukał, przeczytałby ten tekst, to by zobaczył, że ewolucjoniści wcale nie drżą, nie mają też problemu z utrzymaniem zwieraczy, a nawet są zadowoleni, bo najprawdopodobniej znaleźli brakujące ogniwo między dwoma znanymi sobie gatunkami i wyjaśnienie, skąd taki dziwny kształt zębów tamtejszych zwierząt, których skamieniałości znajdowali. Do tej pory w koprolitach trafiały się rośliny „wieloliścienne” na przykład paprocie, a tu: jednoliścienne, czyli przypominające palmy i trawy, przodków ryżu i bambusa. Żaden gatunek traw współcześnie występujących w koprolitach z Pisdury nie został znaleziony. Nie znaleziono też śladów żerowania ssaków, a przecież stworzone jednego dnia tytanozaur, bo to w jego odchodach znaleziono te ślady, miał paść się z krowami.

Skamieniałości datowane są na od 70 do 80 mln lat temu. Czyli na koniec ery dinozaurów, która zaczęła się ok. 210 mln lat temu, a zakończyła ok. 65 mln lat temu, trwała więc 145 mln lat. Tak więc dinozaury (konkretnie tytanozaury) współistniały z odkrytymi roslinami przez od 5 do 10 mln lat, do czasu aż nie doszło do masowego wymierania wielkich gadów. Nie znajduje się śladów po dinozaurach (por. TNM1) młodszych niż 65 mln lat, znajdowano jednak masę koprolitów pozbawionych śladów po trawach czy czymkolwiek je przypominających. Oczywiście, nie mamy pewności, czy nie znajdziemy starszych traw, ale na dzień dzisiejszy teoria ewolucji bynajmniej nie drży w posadach z powodu kilku skamieniałych odchodów.

Tak więc, koprolit z Pisdury nie dowodzi, że cała teoria ewolucji jest błędna, ani że kreacjoniści mają rację. A co ze słowami pastora Chojeckiego o tym, że ewolucjoniści stracili argument, którym dźgali kreacjonistów? Jeżeli argument z dinozaurów się pojawiał, to taki, jakiego pastor nie poruszył. Kościół nie tylko katolicki, krytykował Darwina za twierdzenie, że Bóg mógł pozwolić wymrzeć czemuś, co stworzył. Jeśli tak, jak chce tego Teoria Młodej Ziemi świat powstał w ciągu tygodnia i jednego dnia powstały dinozaury i krowy, to dlaczego krowy przetrwały, a diplodoki nie? To stanowi zarzut ewolucjonistów wobec teorii Młodej Ziemi. Niektórzy złośliwie sugerują, że zginęły one po Potopie. Choć przecież taki tytanozaur musiał nieźle pływać, skoro jego szczątki znajdujemy i w Indiach i w Argentynie.

Kreacjoniści Młodej Ziemi odpowiadają, że nic nie wymarło, bo dinozaury dalej istnieją, bo przecież gady rosną przez całe życie, a Noemu zależało, by wziąć młode, płodne zwierzęta. W muzeach stoją kości starych egzemplarzy, a w związku ze skróceniem czasu życia istot żywych te, które mamy obecnie nie mogą osiągnąć rozmiarów swoich przodków. Fakt, że taki waran z Komodo ma zupełnie inny kod genetyczny od tyranozaura nie jest istotny. 😉

bz DINO ARK 11-16-08 WB

arka1

W każdym razie, pastor Chojecki niczego nie obalił, nawet nie dał żadnego argumentu, co więcej nakłamał twierdząc, że znaleziono trawy… Dobrze, załóżmy jedynie, że był po prostu „nieprecyzyjny” by trafić do odbiorców, a nie dlatego, że precyzyjna informacja obaliłaby jego tezę o obalaniu tezy. Ale radośnie skorzystał z okazji, by potaplać się w fekaliach.

Tak Na Marginesie:
1) Nie jest też prawdę, że dinozaury całkowicie wymarły. Zagłada spotkała wiele gatunków, głownie dużych, podczas gdy mniejsze spotykane są jeszcze przez pewien okres. Najnowsza opinia jest taka, że kontynuatorami linii genetycznej dinozaurów są współczesne ptaki, co widać na przykład po budowie kośćca.

NASTĘPNY WPIS: Sakramenty, magia i pierdnięcia